R E W A N Ż

Lizy Marklund jest powieścią sensacyjną, opartą na wzorach Forsythowskich: całkowicie fikcyjna akcja rozgrywa się w istniejących realiach, a opisane wydarzenia rzeczywiście mogły nastąpić. Sztokholm starał się o prawo organizacji letnich igrzysk olimpijskich w 2004 r., gdyby je otrzymał, zbudowano by stadion, na którym w powieści następuje wybuch i ginie człowiek. Czy Zamachowiec - przeciwny olimpiadzie - planował zniszczyć stadion i zabił przy tym przypadkową osobę? A może właśnie chciał zabić?

okładki
  Autor: Liza Marklund
  Tytuł: Rewanż
  Tytuł oryginału: Sprängaren
  Przekład ze szwedzkiego:   Paweł Pollak
  Wydawnictwo: Książnica,   Katowice 2002
  Liczba stron: 384
  ISBN 83-7132-572-X

Gazeta „Kvällspressen” wysyła na miejsce zdarzenia szefową działu kryminalnego, Annikę Bengtzon, która poprowadzi własne, dziennikarskie śledztwo, trzymające czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Opis pracy dziennikarza i funkcjonowania gazety, podany naprawdę z nerwem, wyczuciem i dużą znajomością tematu, stanowi jedną z największych zalet tej książki.

Dzięki powieści „Rewanż”, która w ośmiomilionowej Szwecji sprzedała się w nakładzie - według różnych szacunków - 500-700 tysięcy egzemplarzy, Liza Marklund stała się najpoczytniejszą autorką w swoim kraju.

Autorka

Zdjęcie: Fredrik Hjerling

Liza Marklund

urodziła się na północy Szwecji (tuż pod kołem polarnym) 9 września 1962 r. Zaczęła pracować już po szkole podstawowej. Była magazynierem w warsztacie samochodowym, kasjerką w sklepie, sprzątaczką, bufetową, krupierką, pakowaczką oliwek w Izraelu, kelnerką w Londynie, statystką w Hollywood. Po ukończeniu kursów dziennikarskich przepracowała 15 lat w tym zawodzie, w prasie i telewizji. Zrezygnowała z dziennikarstwa, żeby napisać „Rewanż” (Sprängaren, 1998). Pierwszą jej książką byli wprawdzie „Ukryci” (Gömda, 1995) - reportaż o kobiecie prześladowanej przez męża do tego stopnia, że musiała opuścić Szwecję - ale książka przeszła z początku bez echa. „Rewanż” okazał się niebywałym sukcesem. Lizę Marklund obwołano w Szwecji królową kryminału. W następnych powieściach, „Studio sześć” (Studio sex, 1999), „Raj” (Paradiset, 2000),  „Prime time” (2002) i „Czerwony wilk” (Den röda vargen, 2003), główną bohaterką znów jest Annika Bengtzon.



PODZIĘKOWANIA

Niniejszym chciałbym podziękować mojej siostrze Małgorzacie Waluś oraz Wojciechowi Chudobie za nieocenioną pomoc przy tłumaczeniu książki. Gosia, sama pracująca w dziale marketingu szwedzkiej gazety, wyjaśniła mi wszystkie fachowe i żargonowe terminy. Wojtek, od lat zamieszkały w Sztokholmie, „oprowadzał” mnie po tym mieście.



W SPRAWIE TYTUŁU

„Osobom znającym szwedzki (...) na samym początku rzuci się w oczy błędny przekład tytułu. Zamiłowanie naszych tłumaczy do okładkowego usprawniania zagranicznych powieści żadną nowością nie jest i nie warto byłoby poświęcać temu właśnie przypadkowi osobnego akapitu, lecz tutaj ów niedokładny przekład stanowi na dodatek mały spojler. (...) zastąpienie go 'rewanżem' zdradza poniekąd motywy książkowego bandziora i dorzuca kamyczek do ogródka wypaczeń polskich tłumaczy.”
Autorem powyższego fragmentu jest Borys Jagielski. Ignorancja recenzentów i ich zamiłowanie do wypowiadania się w sprawach, o których nie mają bladego pojęcia, żadną nowością nie jest. Wyjaśniam więc, że „tłumaczenie” tytułu leży wyłącznie w gestii wydawnictwa. Wydawnictwo może zaakceptować przekład tytułu zaproponowany przez tłumacza lub w porozumienia z autorem zmienić go na inny, a tłumacz nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia. Tak było w tym przypadku. Moje tłumaczenie tytułu „Zamachowiec” zostało odrzucone przez Książnicę, która najwyraźniej nie chciała się przyznać, że wydaje powieść sensacyjną (o czym świadczy choćby nota na okładce, według której „Rewanż” jest powieścią psychologiczno-obyczajową).
Nieznajomość przez pana Jagielskiego procedur wydawniczych nie zwalnia go od myślenia: to, że tylu tłumaczy „źle” przekłada tytuły, powinno go zastanowić. Napisałem do recenzenta, który uznał wprawdzie za stosowne mnie przeprosić, ale recenzję zostawił w sieci bez sprostowania. Dlatego zamieszczam to wyjaśnienie.



Wznowienie

okładki
Nakładem wydawnictwa Czarna Owca ukazało się wznowienie „Rewanżu” (kwiecień 2010) pod tytułem „Zamachowiec”. Podobnie jak poprzednio o takim a nie innym tytule zadecydowało wydawnictwo.











Strona tłumacza